AKTUALNOŚCI
Za chałupą w dali
ściana lasu
od zawsze cisza
po łące się ścieli
mgły przytulone
nad stawem
ptak zamilkł
tylko komar
natrętny brzęczy
barwy poszarzały
ściemnia się
jak spojrzeć
duże kopice siana
wyniosłe do nieba
i tylko pogłos
od wsi
ni stąd ni zowąd
pies zawył
na śmierć mówią
wszystko po sobie
rytmem odwiecznym
poranki i zmierzchy
nie bardzo-rozumiesz-