AKTUALNOŚCI
Za oknem
chłodniał i błękitniał
zmierzch
Nie było Cię
Noc
wylała atrament
na biały obrus śniegu
Mróz
pisał palcem
po szybach
Za oknem
chłodniał i błękitniał
zmierzch
Nie było Cię
Noc
wylała atrament
na biały obrus śniegu
Mróz
pisał palcem
po szybach
Poranne smutki rozdaję
Pozbywam się złości czyhającej w ukryciu
Brak powodów do nierealnych życzeń
Obłąkana w obłędzie dni pustych
Wdzięcznie uśmiecham się rozdając swoje smutki
Gdzie znów dni lepsze się skryły?...
Uciekły przede mną, rozmyły się w powietrzu
Nie znajdę ich dzisiaj
22.04.2005
© Copyright 2006 Łęczyńskie Stowarzyszenie Twórców Kultury i Sztuki PLAMA. All rights reserved. Obrazy i zdjęcia są objęte prawem autorskim, kopiowanie i rozpowszechnianie bez wyraźnej zgody autorów surowo zabronione.