Jesienią

spadają do rzeki
giną pod kołami
każda aleja cmentarną


szeleszczące zwłoki
palone na stosach
podgniłe od deszczy
tańczące z wiatrem

dla ciebie kochany
bukiet przyniosę
jak wieniec żałobny
szalonego lata

Twórczość

jeszcze chemia

jeszcze chemia przelewa się w tobie

jeszcze tu i teraz
ma znaczenie
zamykasz oczy
odpływasz w przyszłość zaciskając palce
na paciorkach modlitwy
już bez słów
20.11.2005

© Copyright 2006 Łęczyńskie Stowarzyszenie Twórców Kultury i Sztuki PLAMA. All rights reserved.
Obrazy i zdjęcia są objęte prawem autorskim, kopiowanie i rozpowszechnianie bez wyraźnej zgody autorów surowo zabronione.