Jesienią

spadają do rzeki
giną pod kołami
każda aleja cmentarną


szeleszczące zwłoki
palone na stosach
podgniłe od deszczy
tańczące z wiatrem

dla ciebie kochany
bukiet przyniosę
jak wieniec żałobny
szalonego lata

Twórczość

Zaplatałam się

w domu mojej matki

pachną chryzantemy
przenika nas
zimno kamieni
nasze usta
plują słowami jak flegmą

zielony mech
przegląda się w lustrze
jak rusałka

zaplątałam się
w pajęczynie rozpiętej
nad drzwiami

© Copyright 2006 Łęczyńskie Stowarzyszenie Twórców Kultury i Sztuki PLAMA. All rights reserved.
Obrazy i zdjęcia są objęte prawem autorskim, kopiowanie i rozpowszechnianie bez wyraźnej zgody autorów surowo zabronione.