List do Matki

 

Mamo, ten list

Pisałem przez całe życie

Mamo ja wiem

Że nie w tym zeszycie.

 

I ciągle

Ten list był nie na temat

Za mało serca

Ale to inny poemat.

 

Wysyłam ten list

Nad chmury wysokie

A Ty jeszcze raz spojrzyj

Na mnie tym matczynym wzrokiem.

 

I wybacz za moje

Ziemskie wobec Ciebie przewinienia

Ja pamiętam wszystko

Czas niczego nie zmienia.

 

Zobacz - w tym liście

Pierwsze słowo - dziękuję

Za uwagi

Które jeszcze owocują.

 

Za modlitwę

Aniele Stróżu Mój - wieczorem

Zawsze byłaś przy mnie

I z dobrym humorem.

 

Za koszule

Śnieżno-białe od dziecka

Za krasnale

Wychodzące z zapiecka.

 

Za to mleko

Po rannym udoju

I za spacer

Po sadowym raju.

 

Za to oko zatroskane

Kiedy byłem chory

To Twój oddech

Mnie leczył - nie doktory.

 

Za to szczęście

W uśmiechu

Pomimo zabiegania

W porannym pośpiechu.

 

I ugory na których

Motyle jak tęcze

Biegałem za nimi

Ty obok - ręce jak poręcze.

 

Za bezpieczne utulenie

Kiedy byłem mały

Gdy bombowce jak wróble

Nad głową latały.

 

Za łzy niepokoju

Jak w podróż jechałem

Serce było przy mnie

O to się nie bałem.

 

Oraz łzy radości

Gdy wracałem z drogi

Czuło się tą radość

Święte domu progi.

 

Myśl ta

Dawno w moim sercu gości

Ale napisać

Nie było sposobności.

 

Teraz piszę

Adres mam w ciągłej pamięci

Lecz gorzej z wysłaniem

Bo czas bezlitosny skrzynkę na listy odkręcił.

 

Wierzę jednak

Że tam ponad chmurami

Przeczytasz pismo

Z wdzięcznymi myślami.

 

Chociaż proszę Pana Boga

O radość dla Ciebie

Myślę że to zbyteczne

Bo jesteś już dawno w Niebie.

Twórczość

AUTOPORTRET

jesteś

więc jestem
anemiczne dziecko materii i światła
nagłe małe ja obok wielkiego ty

błądzę po twoich krętych ścieżkach
w lot odgaduję gdzie postawisz piętę
nie brak mi miejsca ani powietrza
pokornie noszę ubrania które na siebie wkładasz
bez słowa trawię to co jadasz

wolę dzień niż noc
ciemność odbiera mi ciebie
i rzuca w inne ramiona
chyba nie zauważasz
jak wierny ze mnie pies
jak cicho za tobą podążam

śnię kolorowo
chociaż na co dzień mi szaro

obiecaj mi
że na zawsze będziesz
że nie zostawisz mnie tutaj
że nie odejdziesz

to ja
twój cień

© Copyright 2006 Łęczyńskie Stowarzyszenie Twórców Kultury i Sztuki PLAMA. All rights reserved.
Obrazy i zdjęcia są objęte prawem autorskim, kopiowanie i rozpowszechnianie bez wyraźnej zgody autorów surowo zabronione.